Przejdź do głównej zawartości

Patrzę nieświadoma



Patrzę w Twe oczy i nie widzę w nich nic.
Nawet cienia szansy że moglibyśmy razem żyć,
Że moglibyśmy świat wspólnie odmieniać,
Ale ty chyba chcesz z kimś innym to wszystko zmieniać.
Zastanawiam się tylko, czy odwracam wzrok od Ciebie, 
Dlatego, że nie jesteśmy pisani sobie na niebie,
A może dlatego, że w Twoich oczach zatopiona,
Zakochałabym się po uszy, zupełnie tego nieświadoma.


                                        Słowa spadające jedno po drugim na papier można by nazwać kroplami duszy. 
-Wiktor Hugo

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Światło

A kiedy światło za oknem znika, wspomnienia znów budzą się do życia. Powraca radość, smutek i łzy, a wśród łez wracasz też Ty. Na chwilę to fakt, lecz to wys tarczy,  by znów do góry nogami obrócił się mój świat. Wystarczy bym pomyliła: Dzień z nocą, Światłość z ciemnością i Ciebie z rzeczywistością. Najważniejsze we wspomnieniach jest to, żeby mieć się gdzie zatrzymać i tam je wspominać. -Terry Pratchett- Blask fantastyczny

Mój pierwszy raz ♥

Hej Kochani! Zdaję sobie sprawę, że większość osób, które weszła na tę stronę to moi znajomi, więc witam was serdecznie! ♥ Przechodząc do sedna, pewnie zastanawia was po co mi blog i co w ogóle zamierzam na nim umieszczać.  Na blogu będę udostępniała moją większą i mniejszą twórczość literacką. Mam nadzieję, że coś kiedyś przypadnie wam do gustu. Szczerze mówiąc o założeniu bloga z moją twórczością myślałam już od dawna, dawna, ale za każdym razem paraliżował mnie strach przed tym, że ktoś mnie wyśmieje. Nie mówię wcale, że mój lęk przeminął, wręcz przeciwnie. Gdy to piszę to moje ręce są całe mokre od potu, ale jak to mówi znany mi cytat: Próbowanie to synonim życia. A ja lubię próbować różnych rzeczy. Nawet jeśli nic z tego nie wyjdzie, to będę miała część siebie w internecie. Podsumowując...  Zapraszam do czytania moich małych słów.

Widzę, jak odchodzisz.

Widzę Cię na naszej przystani, samego.  Chciałabym podejść, ale boję się tego. Boję się spojrzeć Ci w oczy i zobaczyć, W jaki sposób po latach na mnie patrzysz. Obawiam się uśmiechu, płaczu i złości,  Bo nie wiem, co dziś na Twej twarzy zagości. Czy przyjmiesz mnie z otwartymi ramionami,  A ja będę oblewać Twe ramię łzami?  Czy odpędzisz mnie bolesnym ruchem ręki, A moje serce rozpadnie się na strzępki?  Teraz dopiero zaczynam to rozumieć,  Że ja nie potrzebowałam się wyszumieć.  Ale już za późno, widzę jak odchodzisz I choć mnie widziałeś, wzrokiem wciąż gdzieś błądzisz... Na­miętność źle zno­si rozczarowania. Cóż może być bar­dziej upo­karzające­go od od­kry­cia, iż obiekt naszej miłości nie jest jej wart?  - Jeanette Winterson